Sztuczna inteligencja rozwija się szybciej, niż ktokolwiek mógłby przewidzieć, a jej wpływ na gospodarkę i społeczeństwo jest coraz bardziej widoczny. Podczas sejmowych obrad senator Stanisław Gawłowski z Platformy Obywatelskiej podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat AI, wyrażając jednocześnie poważne obawy o przyszłość ludzkości. „Trochę się boję, do czego ostatecznie człowiek będzie potrzebny” – przyznał, zwracając uwagę na potencjalne zagrożenia płynące z dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji.
Sztuczna inteligencja w pracy? Senator Gawłowski mówi „Nie, dziękuję”
Na pytanie, czy sam korzysta z AI, senator ujawnił, że nie używa jej w pracy, mimo że w jego rodzinie ta technologia jest dość popularna. „Ja generalnie nie korzystam ze sztucznej inteligencji, ale w mojej rodzinie ten obszar jest dość popularny. Na przykład z ChatGPT często zaglądają po podpowiedzi, które tam mogą potencjalnie znaleźć” – wyjaśnił. Podkreślił również, że jego praca wymaga rzetelnej analizy danych środowiskowych, a w tym przypadku AI nie zawsze okazuje się pomocna. „Nie szukam ładnie brzmiących odpowiedzi, okrągłych słów. Na końcu trzeba je samemu poddać analizie, a sztuczna inteligencja w tym wymiarze niekoniecznie jest mi przydatna. Raczej czasami szkodzi, bo wtedy pojawiają się dość zaskakujące informacje” – dodał.
Energetyczne wyzwania sztucznej inteligencji
Senator Gawłowski zwrócił uwagę na gigantyczne zapotrzebowanie energetyczne, które wiąże się z funkcjonowaniem sztucznej inteligencji i centrów danych. „Nowoczesny przemysł, automatyzacja, centra obliczeniowe i sztuczna inteligencja potrzebują ogromnej ilości energii. Nie mówimy tu o kilku megawatach, tylko gigawatach, a nawet terawatach dla największych centrów obliczeniowych” – zaznaczył. W jego opinii Polska powinna skupić się na rozwijaniu morskich farm wiatrowych na Bałtyku, które są niezbędne, aby sprostać potrzebom energetycznym nowych technologii. „Bałtyk jest takim miejscem – tam zawsze wieje. Nasze inwestycje w offshore, czyli morskie farmy wiatrowe, muszą być powiązane z odbiorem energii na północy Polski” – podkreślił senator, wskazując na potencjał tego regionu.
Czy AI stanie się zagrożeniem dla człowieka?
Jednak rozwój technologiczny to nie tylko wyzwania związane z energią. Senator Gawłowski otwarcie przyznał, że czuje obawy co do przyszłości AI i roli, jaką technologia może odegrać w życiu człowieka. „Powiem szczerze – trochę się boję, do czego ostatecznie człowiek będzie potrzebny” – mówił z niepokojem. Porównał rozwój AI do scenariuszy znanych z filmów science fiction, w których sztuczna inteligencja staje się niezależna od człowieka i zaczyna stanowić dla niego zagrożenie. „Kiedyś może naprawdę, jak w filmach fantastycznych, zastąpić człowieka i stanowić dla niego zagrożenie. Życie to pokaże” – podsumował.
Europejskie rozwiązania – wzór ze Szwecji
Podczas rozmowy senator zwrócił uwagę na działania, jakie podejmują inne kraje europejskie, aby wspierać rozwój technologiczny i spełniać wymagania energetyczne AI. Wspomniał o Szwecji, która przygotowuje się do podwojenia produkcji energii elektrycznej, aby wspierać centra obliczeniowe i nowoczesne technologie. „Szwecja postanowiła podwoić produkcję energii elektrycznej, mimo że nie ma tak dużego zapotrzebowania wewnętrznego. Przygotowują się do stworzenia doskonałych warunków do rozwoju centrów obliczeniowych i nowoczesnych technologii” – przytoczył senator, podkreślając, że takie działania stawiają Szwecję na czele technologicznego postępu w Europie.
Sztuczna inteligencja a wpływ amerykańskiej polityki
Na koniec senator skomentował ewentualny wpływ wyników wyborów w USA na transfer technologii do Polski, podchodząc do tego tematu sceptycznie. „W to nie wierzę. To biznes. Jeśli amerykańskie firmy uznają, że warto inwestować w Europie, w Polsce, to po prostu to zrobią” – skwitował. Jego zdaniem decyzje w tym zakresie należą do przedsiębiorstw, a nie do prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Nie będzie decyzji ze strony prezydenta USA, który powie: ‘musicie się przenieść do Europy, do Polski’. Tak to nie działa i tak na pewno nie będzie” – zakończył stanowczo.
Podsumowanie
Senator Stanisław Gawłowski podkreśla, że rozwój sztucznej inteligencji niesie za sobą ogromne wyzwania, ale także zagrożenia. Aby Polska mogła czerpać korzyści z AI, konieczne są inwestycje w odnawialne źródła energii, szczególnie morskie farmy wiatrowe, które mogą sprostać zapotrzebowaniu energetycznemu. Jednak senator nie kryje obaw – jeśli AI będzie nadal rozwijać się tak dynamicznie, technologia, którą tworzymy, może kiedyś wymknąć się spod naszej kontroli.
