Podczas 21. posiedzenia Sejmu RP, które odbywało się 6-8 listopada 2024 r., poseł Paweł Jabłoński z PiS podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat rosnącej roli sztucznej inteligencji w edukacji, globalnej rywalizacji technologicznej oraz różnic pokoleniowych w podejściu do nowoczesnych narzędzi. Na korytarzu sejmowym Jabłoński nie unikał trudnych tematów i wyraził swoje zdanie w sposób bezpośredni, czym wzbudził duże zainteresowanie.
„Uczniowie wiedzą więcej o sztucznej inteligencji niż nauczyciele”
Na pytanie o plany Ministerstwa Edukacji związane z wdrażaniem AI do szkół podstawowych Jabłoński przyznał, że nie zna szczegółów inicjatywy, ale uważa ją za istotną. „No zdecydowanie [warto]. Ale mam wrażenie, że dzisiaj jest tak, że uczniowie więcej wiedzą w sprawie sztucznej inteligencji niż nauczyciele,” zaznaczył poseł. Jego zdaniem młodsze pokolenie, które uczy się technologii także poza szkołą, wyprzedza starszych, którzy – jak podkreślił – „mają w tych technicznych kwestiach dużo więcej do nadrobienia niż uczniowie”.
Jabłoński stwierdził, że różnice pokoleniowe w rozumieniu nowych technologii mogą stanowić wyzwanie dla kadry nauczycielskiej. „To duże wyzwanie, z którym nauczyciele będą musieli sobie poradzić,” dodał, sugerując konieczność przyspieszenia reform edukacyjnych.
Poseł o sztucznej inteligencji w codziennym życiu: „Czasami korzystam, bardziej dla zabawy”
W kontekście sztucznej inteligencji w pracy i życiu codziennym Jabłoński przyznał, że choć zdarza mu się używać narzędzi takich jak ChatGPT, robi to z umiarem. „Czasami korzystam, bardziej dla zabawy, rozrywki,” przyznał, podkreślając, że jako poseł preferuje samodzielne przygotowywanie swoich tekstów. „Jestem zwolennikiem korzystania z tego narzędzia w ograniczonym zakresie. Pracę zasadniczą wykonuję indywidualnie, korzystając z własnej inteligencji” – dodał, podkreślając, że AI jest dla niego jedynie wsparciem, a nie zamiennikiem.
Globalna rywalizacja technologiczna: „Europa przegrywa tę rywalizację”
W rozmowie na temat wpływu amerykańskiej polityki na rozwój technologii Jabłoński zauważył, że wsparcie dla nowych technologii, które prowadził w poprzedniej kadencji Donald Trump, może sprzyjać klimatowi inwestycyjnemu dla innowacyjnych firm w USA. „Jeśli będzie dalej realizował program […] to stworzy to korzystny klimat inwestycyjny, sprzyjający rozwojowi nowych spółek tego rodzaju,” wyjaśnił poseł. Zaznaczył jednak, że głównym wyzwaniem dla Stanów Zjednoczonych pozostaje obecnie rywalizacja technologiczna z Chinami. Chińczycy – jak zauważył – często zdobywali technologie „w sposób może nie do końca zgodny z prawem autorskim”. Mimo to dziś „mają tę przewagę w jakimś zakresie już wypracowaną”.
Jabłoński podkreślił, że dla Europy to także poważne wyzwanie, wymagające intensywnych działań. „Europa również nie może być tu zapóźniona,” ocenił, dodając, że kontynent musi rozwijać własne technologie, aby zmniejszyć swoją zależność od importu usług cyfrowych. „Europa powinna rozwijać swoje technologie i przynajmniej konkurować, aby nie być całkowicie zależna od importu usług cyfrowych.”
Poseł odniósł się również do strategii lizbońskiej z 2000 roku, która zakładała, że do 2010 roku Europa dogoni Stany Zjednoczone w dziedzinie innowacji technologicznych. „Jesteśmy 15 lat później – nie tylko ich nie dogoniliśmy, ale dystans się jeszcze bardziej pogłębił,” dodał z wyraźnym rozczarowaniem.
Wyzwania i szanse dla Europy w obliczu sztucznej inteligencji
Słowa Pawła Jabłońskiego pokazują, jak wiele wyzwań czeka Polskę i Europę w związku z rozwojem sztucznej inteligencji i nowych technologii. Według posła, różnice pokoleniowe, konieczność reform w edukacji oraz globalna rywalizacja technologiczna to kwestie, które wymagają natychmiastowych działań, aby Europa mogła skutecznie konkurować na arenie międzynarodowej.